Aslan ukucnął żeby Yuki mogła na niego wsiąść.
- To gotowa?
- Gotowa.
Poleciałyśmy. Yuki zachwycała się widokami i niekończącym błękitem oceanu. W końcu doleciałyśmy do wyspy.
- Jest tam pod nami. Wyspa Smoków. Teraz się trzymaj. Tsuki robimy sokoła.
Tsuki zwinęła skrzydła tak samo jak Aslan i zaczęliśmy zlatywać. Tuż nad ziemią smoki rozłożyły skrzydła i wylądowały.
- Nieźle co?
- No ba że nieźle!
Zsiadłyśmy. Ściągnęłam z Aslana siodło, dałam mu rybę a ten odleciał.
- No to witaj w Nightwood.
- Ale gdzie akademia?
- Właśnie na nią patrzysz.
Odsłoniłam "zasłonę" z pnączy i naszym oczom ukazała się wielki plac w ogromnej kotlinie.
- Robi wrażenie nie?
- Aha...Wow... - Yuki totalnie opadła szczęka.
- Zamknij te paszcze bo ci coś się coś tam zalęgnie. Wybierz sobie jaskinie.
- Śpicie w jaskiniach?
- My żyjemy naturą wiesz? Dobra wybieraj se jaskinie.
Zostawiłam Yuki przed szeregiem jaskiń.
Po paru godzinach xD
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- To jak, chcesz mieć swojego smoka?
- No jasne!
- To chodź.
Weszłyśmy do głównej jaskini smoków. Wspięłyśmy się do gniazda na drzewie. Ukazało nam się 12 jaj.
- Które wybierasz?
<Yuki? Masz do wyboru...zobacz sobie w "Rasach" xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz